Mycie włosów – woda ma znaczenie
Zdarza się, że Twoje starania pielęgnacyjne nie przynoszą efektów, a coraz to nowe produkty do włosów nie do końca spełniają oczekiwania? Maski wygładzające nie wygładzają, a olejki nie sprawiają, że włosy stają się miękkie? Bez niej nie ma mycia głowy, dlatego jest tak bardzo ważna. Dorosła kobieta składa się z niej w około 55%, a mężczyzna w 60%. O czym mowa? O wodzie! Poznaj wpływ jaki ma ona na skuteczność codziennych zabiegów pielęgnacyjnych.
Coraz częściej mówi się o świadomej pielęgnacji, o tym jak prawidłowo dobierać produkty do naszych potrzeb i jak z nich korzystać. Jednak to nie tylko kosmetyki mają wpływ na kondycję włosów i skóry głowy. Ważnym elementem całego procesu pielęgnacyjnego jest również woda, dlatego jeśli Twoje włosowe starania idą na marne warto przyjrzeć się również jej.
Twardość wody
Twardą wodą określamy tę, która ma dość wysoką zawartość wapnia i magnezu, a często także żelaza i manganu. Jest to pożądany skład w wodzie przeznaczonej do picia, jednak naszej skórze i włosom może przysporzyć więcej problemów niż woda miękka. Twarda woda na dłuższą metą sprawia, że na skórze głowy może pojawić się łupież, a włosy staną się suche, matowe i będą się puszyć. Ma ona również wpływ na łuski włosa. Wysoce twarda woda powoduje, że się rozchylają, przez co kosmyki stają się szorstkie, mniej podatne na układanie i tracą połysk, a szampony i odżywki niedokładnie się spłukują. Gdy wiesz, że woda w Twoim domu jest twarda, a łatwo to sprawdzić chociażby po osadzie na umywalkach, armaturze czy czajniku, warto zainwestować w kosmetyki nawilżające i zabezpieczające końcówki. Jeśli jesteś posiadaczką przetłuszczającej się skóry głowy twarda woda wcale nie pomaga, gdyż podrażnia gruczoły łojowe przez co włosy przetłuszczają się jeszcze bardziej, zapychając i osłabiając mieszki włosowe, co może powodować nadmierne wypadanie włosów. W takiej sytuacji warte przemyślenia jest zamontowanie filtra wody w kranie jednak, jeśli takie rozwiązanie jest niemożliwe należy spłukiwać włosy wodą przegotowaną lub destylowaną, bądź stosować naturalne płukanki z soku z cytryny lub octu, które oczyszczą włosy z nadmiernej ilości minerałów.
Temperatura wody
Spłukiwanie włosów wodą o odpowiedniej temperaturze to równie ważny aspekt. Woda powinna być letnia – czyli na tyle ciepła, aby była przyjemna. Pielęgnacja włosów powinna być odprężająca i relaksująca, dlatego nie ma co się niepotrzebnie męczyć stosując lodowatą wodę. Ponadto ciepła woda dużo lepiej usuwa zanieczyszczenia. Oczywiście chłodna lepiej domyka łuski włosa, ale najlepiej jest użyć ją dopiero przy ostatnim spłukiwaniu. Dlaczego zatem gorąca woda będzie złym wyborem? Na zasadzie analogii – będzie ona otwierać łuski włosa powodując ich szorstkość i zwiększając podatność na uszkodzenia.
Woda chlorowana
Zawartość chloru w wodzie to problem szczególnie w większych miastach. Chlor sam w sobie nie jest szkodliwy, ale w połączeniu z substancją organiczną, jaką są włosy, powstaje chloramin, który wnikając w pasma może zmienić ich strukturę. Włosy, które przez długi czas narażone są na kontakt z chlorem, nie tylko w basenie, ale także podczas ich mycia stają się przesuszone od środka przez co włosy mogą wypadać.
Długotrwałe oddziaływanie nieodpowiedniej wody może powodować zniszczenie włosów, którego naprawa może potrwać bardzo długo. Dlatego też zanim wyrzucisz do kosza kosmetyki, które uważałaś za buble, zwróć uwagę na to czym je spłukujesz.
