Jak samodzielnie wycieniować włosy?

Być może jesteś rozczarowana po kolejnej, nieudane wizycie u fryzjera albo chciałabyś wziąć sprawy w swoje ręce i być wreszcie niezależna od cudzych napiętych grafików. Cieniowanie włosów to sztuka, ale z pewnością do opanowania – przynajmniej na podstawowym poziome – przez osoby spoza fryzjerskiej branży. W artykule podpowiadamy, jak samemu pocieniować włosy.

Na czym polega cieniowanie włosów?

Fryzury cieniowane od lat cieszą się popularnością, a w przypadku włosów kręconych jest to właściwie jedyna dobra metoda, aby wydobyć piękne kaskady loków i zapobiec tworzeniu się bezkształtnej szopy. 

Cieniowanie polega na skracaniu warstw włosów na różnej długości. Pasma wewnętrzne (te bliżej ciała) są najdłuższe, a te zewnętrzne najkrótsze. Dobrze wycieniowane włosy (zarówno długie, jak i krótkie) zyskują większą objętość i przeważnie lepiej się układają. 

Szczególnie ważne jest odpowiednie wycieniowane włosów przy twarzy. Można w ten sposób wyeksponować nasze rysy lub optycznie ukryć niektóre mankamenty, np. cofnięty podbródek, zbyt wystające kości policzkowe czy masywną szczękę.

Techniki cieniowania włosów – wybierz tę najlepszą

Posiadaczki cienkich włosów powinny zdecydować się na bardzo delikatne cieniowanie, jeśli chcą dodać swojej fryzurze objętości. W przeciwnym razie ich włosy będą wyglądać na przerzedzone.

Przy włosach gęstych i/lub kręconych mocne cieniowanie doda fryzurze sprężystości i nada ogólnego ładu. Włosy będą mniej się plątać. 

Jeśli chciałabyś trochę przysłonić zbyt wysokie czoło – świetnie sprawdzi się cieniowana grzywka. Bardzo pociągła twarz korzystniej wygląda w oprawie tzw. pazurków, a buzie okrągłe i pełne dużo zyskają przy wycieniowanych krótkich włosach (lub sięgających ramion) lekko zachodzących na twarz.

Pamiętaj, że fryzura zawsze musi współgrać z Twoimi rysami. Przed każdym fryzjerskim eksperymentem dokładnie przyjrzyj się swojej twarzy, aby wiedzieć, co z niej wydobyć, a co ewentualnie optycznie skorygować.

cieniowanie włosów w domu

Cieniowanie włosów w domu – czego potrzebujesz?

Zanim przystąpisz do dzieła, przygotuj:

  • nożyczki: bardzo ostre, fryzjerskie. Nigdy nie używaj zwykłych nożyczek, ponieważ zgniatają i szarpią włos, zostawiając go z rozdwojonymi końcówkami;
  • szczotkę lub grzebień: przed ścięciem włosy powinny być bardzo dokładnie rozczesane;
  • gumkę do włosów: najlepiej miękką, aby nie łamała włosów;
  • duże lusterko: aby na bieżąco kontrolować cały zabieg.

Domowe cieniowanie włosów krok po kroku

To jedna z prostszych metod. Cieniowanie grubych, kręconych, niesfornych włosów może być większym wyzwaniem, ale w przypadku włosów bardziej przewidywalnych z pewnością zda egzamin.

Krok 1. 

Dokładnie rozczesz włosy.

Krok 2.

Zwiąż gumką wszystkie włosy na czubku głowy.

Krok 3.

Przytnij kucyk np. o 1 cm. Zacznij od niewielkiej zmiany – w razie potrzeby zawsze możesz bardziej skrócić włosy.

Krok 4.

Rozpuść włosy i ponownie rozczesz.

Krok 5.

Zwiąż włosy ponownie na czubku głowy – ale tym razem już nie wszystkie. Zbierz jedynie część, np. 2/3, a 1/3 zostaw rozpuszczoną.

Krok 6.

Powtórz kroki 3 i 4.

Krok 7.

Zwiąż ostatnią warstwę włosów (a więc 1/3 związana, a  2/3 rozpuszczone).

Krok 8.

Powtórz kroki 3 i 4.

Jeśli chciałabyś uzyskać subtelniejsze różnice pomiędzy wycieniowanymi warstwami, zbierz za każdym razem w kucyk mniejszą ilość włosów. Wtedy zamiast 3 kucyków zrób np. 5. 

Czym są degażówki?

To fryzjerskie nożyczki, które z jednej strony posiadają tzw. grzebyczki (ząbki), a z drugiej proste ostrze. Taka budowa sprawia, że nie służą do cięcia włosów, a do ich przerzedzania. Włos łamie się – w kontrolowany i zamierzony sposób. Degażówki mają swoich zwolenników i przeciwników. Warto jednak wiedzieć, że są specyficznym narzędziem i nie nadają się do wszystkich zabiegów. Wbrew opiniom wielu portali z branży beauty, nie są wcale dobre do cieniowania! Degażowanie i cieniowanie to bowiem dwie różne techniki cięcia, wymagające różnych narzędzi.

Cieniowanie włosów w domu może być świetną przygodą dla prawdziwych włosomaniaczek. Pamiętaj tylko o tych kilku zasadach i do dzieła! Kto wie, może już na zawsze zrezygnujesz z wizyt w salonach fryzjerskich?

Wróć do listy porad