Pomimo stosowania różnorodnych produktów do pielęgnacji włosów zapewnianych nam przez rynek zdarza się, że nie jesteśmy do końca zadowolone z efektów. Najczęściej jest to spowodowane brakiem w produktach odpowiednich składników, takich jak proteiny. Poznaj ich rodzaje i pozytywny wpływ na kondycję włosów.
Podstawowym budulcem włosa są białka zwane proteinami. To one odpowiadają za prawidłowy wzrost i strukturę włosa, ale także uzupełniają ubytki i tworzą warstwę ochronną – nie może ich więc zabraknąć w codziennej pielęgnacji. Proteiny wzmacniają włosy, wygładzają je i sprawiają, że stają się błyszczące. Kurację proteinową najlepiej jest stosować nie częściej niż co trzy mycia, jednak częstotliwość powinna być dostosowana do indywidualnych potrzeb. Jeśli Twoje włosy są łamliwe, puszą się i plączą to znak, że brak im właśnie protein. Proteiny można bez obaw stosować na włosy niskoporowate, średnioporowate i wysokoporowate. Trzeba jednak pamiętać, że nie każdy ich rodzaj będzie odpowiadał różnym typom włosów.
Rodzaje protein
Proteiny można podzielić na trzy grupy ze względu na wielkość cząsteczek. Każdy z tych rodzajów ma trochę inne właściwości. Duże proteiny pozostają na powierzchni włosa, oblepiają go, przez co włosy stają się grubsze i mniej łamliwe. Do tej grupy zaliczane są głównie białka roślinne, które występują w produktach takich jak owies, pszenica, kukurydza, groszek, soja czy soczewica, ale także te pochodzenia zwierzęcego – mleko i jajka.
Proteinami średnimi są przede wszystkim produkty odzwierzęce, między innymi kolagen, keratyna i jedwab. To one odpowiadają za wygładzenie i błyszczenie się kosmyków. Do małych protein, zaliczane są aminokwasy takie jak l-cysteina, arginina, ekstensyna – kolagen roślinny, alanina czy prolina. Są one odpowiedzialne za procesy naprawcze i ochronne. W gotowych produktach te składniki będą oznaczane jako hydrolizowane, oznacza to, że białka były poddane procesowi rozpadu, dzięki czemu wnikną jeszcze głębiej w strukturę włosa.
Proteiny – jak dostarczyć je włosom?
Najwięcej protein można znaleźć w kosmetykach naturalnych. Zdecydowanie najbardziej polecane są różnego rodzaje maski i odżywki, które nakłada się na włosy na dłuższy czas, dzięki czemu cząsteczki lepiej wnikają we włosy i działanie produktu jest bardziej efektywne i wydłużone. Na rynku dostępne są szampony, mgiełki, sera na końcówki, które samodzielnie stosowane mogą nie wystarczyć przy bardzo zniszczonych włosach, jednak nadal doskonale sprawdzą się jako uzupełnienie pielęgnacji.
Kosmetyki z proteinami możesz przygotować również w domu. Żeby samodzielnie stworzyć maskę proteinową wystarczy, że udasz się do kuchni, otworzysz lodówkę czy spiżarnię i tam na pewno znajdziesz produkty, dzięki którym poprawisz kondycję swoich włosów. Na jej przygotowanie wystarczy kilka minut. Najprostszy przepis składa się z trzech składników – ubitego żółtka, rozgniecionego awokado i łyżki oliwy z oliwek. Wystarczy połączyć produkty i dokładnie nałożyć je na włosy skupiając się na ich końcach. Maskę trzymaj na włosach od 20 – 30 minut, po czym dokładnie zmyj letnią wodą. Domowe proteiny regularnie stosowane są równie skuteczne co gotowe kosmetyki.
Przeproteinowanie włosów
Przeprowadzając zabieg z wykorzystaniem protein na włosy musisz obserwować swoje kosmyki. Jeśli zaczynają być one lekko przyklapnięte na górze, a na dole suche, sianowate i zbyt lekkie, to oznacza, że są one przeproteinowane. Ogranicz wtedy produkty zawierające większe ilości białka na rzecz emolientów. Jeśli widzisz, że taki efekt pojawia się tuż po wykonaniu zabiegu to może oznaczać, że Twoje włosy zwyczajnie nie lubią się z proteinami o małych cząsteczkach. Spróbuj wtedy tych o większych cząsteczkach, na przykład proteiny mleczne lub roślinne. Jeśli widzisz, że Twoje kosmyki nie potrzebują dużo białek nie używaj olejków do końcówek z ich zawartością. Postaw raczej na pojedyncze zabiegi.
Jak uratować przeproteinowane włosy?
Na początek użyj mocniejszego szamponu oczyszczającego. Pomoże to nieco spłukać proteiny z włosów. Następnie nałóż odżywkę i maskę odżywczo-emolientową, która osadzi się na pasmach i odpowiednio je dociąży. Efekt powinien być widoczny już po pierwszym zastosowaniu, jednak używaj tego typu pielęgnacji tak długo, aż efekt nie będzie zadowalający, a włosy znów nie będą miękkie i błyszczące.
